Latest topics | » Lwia Grota by Nurvureem Czw Sty 25, 2018 6:28 am
» Serce Lasu by Nataka Sro Sty 24, 2018 9:39 pm
» Dolna część Wodospadu by Fahyim Sro Sty 24, 2018 9:36 pm
» Górna część Lwiej skały by Rashid Wto Sty 23, 2018 7:16 pm
» Chętnie Pogram! by Mane Wto Sty 23, 2018 11:50 am
» Poszukiwania by Mane Wto Sty 23, 2018 11:49 am
» Wasze Bannery by Wymiana Pon Sty 22, 2018 3:12 pm
» Dół kanionu by Jua Zahri Nie Sty 21, 2018 10:25 pm
» Dziedziniec by Amon Nie Sty 21, 2018 10:16 pm
» Górna część wodospadu by Nurvureem Nie Sty 21, 2018 10:01 pm
» Południowa cmentarzysko by Nurvureem Nie Sty 21, 2018 9:46 pm
» Koryto rzeki by Sekhmet Sob Sty 20, 2018 9:03 pm
» Wodospad w Oazie by Sargon Pią Sty 19, 2018 4:23 pm
» Akkie - Jesienny Deszcz by Seth Sro Sty 17, 2018 6:46 pm
» Nagrody za event by Nurvureem Sro Sty 17, 2018 11:29 am
» Czego właśnie słuchasz? by Seth Wto Sty 16, 2018 10:59 pm
» Legowisko Setha i Shayi by Koda Wto Sty 16, 2018 7:40 pm
» Ruchome Piaski by Jasiri Wto Sty 16, 2018 12:03 am
» Skargi i Zażalenia by Nurvureem Nie Sty 14, 2018 7:42 pm
» Oaza by Nurvureem Nie Sty 14, 2018 7:33 pm
|
| | | Sro Gru 13, 2017 6:07 pm | | Nie duże wzniesienie które złożone jest z kilku większych głazów. Przy nich rośnie akacja dająca cień. Rośnie tutaj trawa. Z samego wzniesienia jest dobrze widoczna okolica. Ze szczytu wzniesienia widać bardzo dobrze okolice. |
| | | | Sro Gru 13, 2017 6:09 pm | | Dotarłam tutaj i ułożyłam się w cieniu. Brzuch miałam duży, nie z przejedzenia bynajmniej. Ciążyło mi to dość mocno. Szukałam już miejsca, gdzie mogłabym powić młode. Tutaj było całkiem dobrze. Jest cień, wysokie trawy i kamienie. Jest wiele miejsc, gdzie mogłabym sie ukryć ale nie o to chodzi. Tuta jest dobrze. Może jeszcze pochodzę i poszukam, na razie potrzebowałam odpoczynku. |
| | | | Sro Gru 13, 2017 6:58 pm | | Hazir po wyjściu z legowiska zostawiając Nastię powiadomił medyków o jej stanie to miał nadzieję, że jest w tym czasie zajmowana przez nich. W danym momencie zaczynał szukać Mane, który pewnie gdzieś ukrywa się w za gąszczu skał lub gorzej. Gdy ruszył w kierunku Małej Oazy zobaczył samotniczkę o imieniu Arjanę. W tym momencie skierował się w jej kierunku zastanawiając co tutaj robi. - Witaj Arjano - rzekł krótko do samicy witając ją na terenach stada gdzie faktycznie Mała Oaza należała do Krwawych. |
| | | | Sro Gru 13, 2017 7:35 pm | | -Kogo ja widzę- Rzekłam i zastukałam kilka razy ogonem o ziemię- Co cie sprowadza w te rejony- Może i pytanie trochę nie na miejscu. W końcu to a byłam an jego ziemi ale nikt nie oponował jakoś. Nie podnosiłam sie z ziemi. Na razie postanowiłam tylko go obserwować. |
| | | | Sro Gru 13, 2017 10:03 pm | | Samiec usłyszał samotniczkę leżącą na terenach stada nie miał zamiaru jej wyganiać bo była mile widziana według niego. W danym momencie zbliżył się swobodnie. - Hmm... powiedzmy, że poszedłem przejść po terenach stada. W dodatku szukałem jednego osobnika z mojego stada ale najwyraźniej w tych rejonach nie widziałem więc dorwie się po drodze - rzekł krótko mówiąc do Arjany. Mało co chciał mówić o problemie związanej z jego partnerką i dzieckiem Mjuvim, który został porwany przez dzikie zwierze według niego. Miał nadzieję, że Nastia nic głupiego nie wymyśli bo jest ranna jak dla niego. - A Ciebie co tu sprowadza? - spytał się poważnym i stonowanym głosem. |
| | | | Sro Gru 13, 2017 10:34 pm | | -Nic konkretnego -Nie miała zamiaru drążyć tematu. Nie była to jej sprawa. Lekko oblizała pysk spoglądając na niego. Na razie nie miała zamiaru mówić o ciąży. Zastukała ogonem kilka razy o ziemię. Zastanowiła się chwile i pewna mysl wpadła jej do głowy ale to może potem. Teraz trzeba skupić się na władcy, w końcu nie wypada być... nie miłym. -nie masz nic przeciwko mojej obecności tutaj?- W końcu nie należała do jego stada i była w pewnym sensie.. obcym. |
| | | | Czw Gru 14, 2017 5:37 pm | | Hazir spojrzał się na nią krótko nie okazując wrogich zamiarów był po prostu wyluzowany więc utrzymywał taką postawę stojącą. Gdy usłyszał wypowiedz jedynie przytaknął kiwając głową na znak zrozumienia zastanawiając się czy jest wszystko dobrze z nią. W danym momencie trochę zbliżył się do samicy i usiadł na zadzie. - Nie mam nic przeciwko twojej obecności. Jesteś mile widziana tutaj - rzekł krótko dając do zrozumienia, że nie jest intruzem. |
| | | | Czw Gru 14, 2017 10:17 pm | | Trochę ją to zdziwiło. -Czemu?- Zapytała i zastrzygła lekko uchem- W końcu nie jestem częścią twojego stada i nie powinieneś chyba obce osoby tolerować?- Nie wiedziała co o tej sytuacji powinna myśleć. Przyglądała się uważniej samcowi. Zastukała lekko ogonem o ziemię. Cały czas bacznie obserwując samca. |
| | | | Sob Gru 16, 2017 5:30 pm | | Hazir siedząc na zadzie obserwował cały czas samotniczkę widząc lekkie zdziwienie na pysku. - Wiesz to prawda nie powinienem tolerować obcych na terenach mego stada. Jednakże ujmę to tak, masz coś w sobie co mi się spodobało. Ja głównie nie toleruję stada Złotego Brzasku - odparł krótko. Nie wymieniał tamtego stada bo nie znał ich i ich zamiarów. Miał zamiar przekonać się później. Władca nie obawiał się niczego wystarczy tylko manipulacja i kilka morderstw. |
| | | | Pon Sty 01, 2018 10:10 pm | | -Złoty brzask-Zaśmiała się- Nono- Dodała i lekko zastukała ogonem o ziemię. -Czyli ogólnie mogę tutaj.. zostać?- Zapytała się samca. Jak to zinterpretuje t już jego sprawa. Czy zostanie ile chce czy to pytanie na zostanie dłużej- dołączenie do tej grupy. |
| | | | Czw Sty 04, 2018 5:50 pm | | - Tak Złoty Brzask czyli była Lwia Ziemia - odparł krótko spoglądając na Arjanę. Nie zareagował zbytnio entuzjastycznie, bo nie cierpiał słabeuszy stamtąd. Wiedział doskonale, że kiedyś trzeba ich wytępić raz na zawsze. Dlatego posiadał plan ale to trzeba uzgodnić z członkami stada to przy wulkanie ze swoim przodkiem Skazą. - Tak możesz zostać, a tym bardziej dołączyć do naszego stada? Co ty na to? - spytał się prosto z mostu do niej. Hazirowi Arjana spodobała się mu, aż miał ochotę zrobić z niej swoją partnerkę o ile sama by tego chciała. Niestety uczucia pomiędzy Hazirem, a Nastią nie były najlepsze ciągle od niego uciekała i myślała tylko o sobie co mu nie podobało się. |
| | | | Czw Sty 04, 2018 6:57 pm | | Nie skomentowałam już tego. Jakoś nie za bardzo obchodziły mnie inne stada a tym bardziej jakiś Złoty Brzask. tutaj miałem inne rzeczy na głowie. Słuchałam samca z uwag kierując swoje spojrzenie jak i uszy w jego stronę. Propozycja jaką złożył była.. ciekawa? W końcu stado to bezpieczeństwo a powinnam pomyśleć nie o sobie a o młodych. -Moge dołączyć- Rzekłam wstając. Teraz można było zauważyć brzuch, Wstałam i przeszłam się koło niego i otarłam ogonem o jego brodę. |
| | | | Czw Sty 04, 2018 7:01 pm | | Hazir nie mówił już o tamtym stadzie co było nieciekawym tematem do ciągnięcia w nieskończoność. Jedynie martwił się o swojego syna Mjuviego, a czy o Nastię? była już dorosła na tyle żeby nie wpakowywać w tarapaty, a jeśli to lubi niech jej tam będzie. Przymrużył ślepia po zapytaniu się Arjany był zadowolony z odpowiedzi samicy w dodatku zauważył że po ostatnich igraszkach między nimi czyżby zaszła w ciążę? z nim czy z kimś innym? Nie wiadomo tak naprawdę widząc zainteresowanie samicy Hazirem. Ruchy Arjany były czarujące według niego. |
| | | | Czw Sty 04, 2018 7:42 pm | | -To może oprowadzisz mnie?- Zapytałam lekko oblizując pysk- Gdzie stado śpi, odpoczywa i nie sprawy stadem powiesz?- Spoglądałam na niego lekko zalotnie i pozwoliłam sobie na przejechanie językiem wzdłuż jego kręgosłupa. W końcu będąc częścią stada n tych ziemiach to wypada wiedzieć co i jak. Nie tylko to ze zabito kogoś tam kiedyś od tych dobrych. Mało mnie to interesowało ale czym więcej wiedziałam tym lepiej. -Albo wiesz co... przejde się- Powiedziałam zalotnie i poszłam gdzies w dal.
zt |
| | | | | | | |
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |