Latest topics | » Lwia Grota by Nurvureem Czw Sty 25, 2018 6:28 am
» Serce Lasu by Nataka Sro Sty 24, 2018 9:39 pm
» Dolna część Wodospadu by Fahyim Sro Sty 24, 2018 9:36 pm
» Górna część Lwiej skały by Rashid Wto Sty 23, 2018 7:16 pm
» Chętnie Pogram! by Mane Wto Sty 23, 2018 11:50 am
» Poszukiwania by Mane Wto Sty 23, 2018 11:49 am
» Wasze Bannery by Wymiana Pon Sty 22, 2018 3:12 pm
» Dół kanionu by Jua Zahri Nie Sty 21, 2018 10:25 pm
» Dziedziniec by Amon Nie Sty 21, 2018 10:16 pm
» Górna część wodospadu by Nurvureem Nie Sty 21, 2018 10:01 pm
» Południowa cmentarzysko by Nurvureem Nie Sty 21, 2018 9:46 pm
» Koryto rzeki by Sekhmet Sob Sty 20, 2018 9:03 pm
» Wodospad w Oazie by Sargon Pią Sty 19, 2018 4:23 pm
» Akkie - Jesienny Deszcz by Seth Sro Sty 17, 2018 6:46 pm
» Nagrody za event by Nurvureem Sro Sty 17, 2018 11:29 am
» Czego właśnie słuchasz? by Seth Wto Sty 16, 2018 10:59 pm
» Legowisko Setha i Shayi by Koda Wto Sty 16, 2018 7:40 pm
» Ruchome Piaski by Jasiri Wto Sty 16, 2018 12:03 am
» Skargi i Zażalenia by Nurvureem Nie Sty 14, 2018 7:42 pm
» Oaza by Nurvureem Nie Sty 14, 2018 7:33 pm
|
| | | Pon Sie 07, 2017 11:57 am | | Wszystko ma swój początek i koniec. Za wzniesieniami skalnymi w dolinie znajduje się wielka falująca woda zwana oceanem. Ci, którzy się tu dostaną mogą obserwować rytmicznie ukazujące się fale, rozbijające o skarpę. Szum wody, rześkie powietrze przeplatane chłodną bryzą oraz pisk mew. Podczas sztormów i burz zaleca się unikać tego miejsca, silnie wzburzone fale potrafią sięgnąć ku zieleni i zmyć nierozsądnych prosto do wody. Trzeba mieć też na uwadze, że woda nieustannie podmywa kliff i grunt może usunąć się wprost do niebieskiej otchłani. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 11:58 am | | Powoli zmierzchało gdy wykończony tym dniem spędzonym na podróży, lew przysiadł kilka metrów od skarpy. Jego głęboko zielone oczy wpatrywały się w ocean, wielką wodę która raz po raz jakoby szturmowała kamienne szczyty wręcz kpiące z siły żywiołu. A najciekawsze jest to, że malały z roku na rok. Mało kto to zauważał, ale minimalnie znikały. Tak też często jest z lwami. Czują się niepokonane, a czas jednak powoli je zabija. Kropla drąży skałę, a powiew powietrza, każdy wdech i wydech - każdą żywą istotę. I tak w zamyślonej istocie momentu się rozpływając, Sargon oczekiwał. Bo coś w głębi jego lwiego ja mówiło mu - że dziś spotka kogoś. Kto być może wskaże mu drogę w tej nowej dla niego krainie. Drogowskaz w końcu się zjawi. tego Sargon był pewien. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 12:08 pm | | Teraz moje łapy skierowały się to ciekawe miejsce. Nie było mnie tutaj od dawana. Czułem nie znana mi woń ale mimo to szedłem. Wyszedłem z krzaków. I ujrzałem nieznanego mi osobnika. Zastrzygłem lekko uchem. -Hakate- Przywitałem się z nim ale trzymałem dystans. Nie wiedziałem czy ten nie będzie zachowywał się jak tamten samiec co wcześniej spotkałem. Dobrze, ze tamten mnie nie widział. Stałem dumnie ale i z zaciekawieniem. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 12:22 pm | | Szelest liści, i głos który powiedział słowo mi nieznane acz domyślenie się znaczenia nie było trudne. Sargon nawet się nie odwrócił. Jedynie zastrzygł uchem i pacnął ogonem o ziemię. -Witaj nieznajomy. Witam Cię i odważnie zapytuję jakież to pomyślne wichry Cię tu przywiały? Cieszyło go towarzystwo. Podróżując czasem czuł że inne lwy gdzieś są w pobliżu. Ale długo żadnego nie widział. Momentami umysł płatal wręcz mu figle jakoby mógł być ostatni. Jednak logika ratowała przed depresyjnymi nieuzasadnionymi obawami. - Zowę się Sargon, przydomek mój Dalekowzroczny albowiem sięgam myślą dalej niż niejeden ze szczytu górskiego by wzrokoem potrafił. Pochodzę z dalekich stron. A twe miano?
|
| | | | Sob Wrz 23, 2017 12:33 pm | | Zasiadłem nadal w tym samym miejscu. Nie miałem pewności co do tego jakie może mieć ten zamiary. Przytaknąłem mu lekko. -Ja jestem Shan'Ronir- Przedstawiłem się kiedy ten to zrobił. Jego przydomek był ciekawy. -Jesteś myślicielem?- Zaciekawiała go ta kwestia. Nie byłem myślicielem, ja starałem się raczej iść logika, próbować sprytem ale nie raz nie byłem brany po uwagę a moje zdanie również niestety dużej wagi nie miało. Chciałem i pracowałem nad zmianę tego stano rzeczy. -A przybyłem tutaj idąc z powrotem na Lwią Ziemię- Taka była prawda, wracałem ze złej ziemi i źle odbiłem biegnąc wśród traw. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 12:44 pm | | Zaśmiał się cicho gdy usłyszał pytanie. Wszak jeszcze niedawno tylko doradcą którego nikt nie słuchał. A teraz.. Posądzono go o myślicielstwo. Miła odmiana. Wręcz awans. - Nie mój drogi. Raczej po prostu szukam sensu i celu. Gdy tamten cały czas siedział w miejscu, Sargon powoli się odwrócił. -Przypadek czy może przeznaczenie... Cóż. Nie obawiaj się mnie. A... Lwia ziemia... Co to za miejsce? |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 3:03 pm | | -Rozumiem- Powiedziałem patrząc się na nieznajomego. Ogonem lekko zastukałem o ziemię. -Jest to teraz mój dom, mój i innych- No mało to rzeczowo- Jest to miejsce gdzie żyje stado lwów, kraina jest bujna i panuje tam spokój- Przynajmniej póki co. Byłem ciekawy czy Sargon chce wiedzieć coś bardziej dokładnego czy taki ogólny opis będzie mu odpowiadał. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 7:47 pm | | Sargon zastanowił się chwile po czym odrzekł:- Czyli powiadasz drogi Shan'Ronir'ze, iż panuje tam spokój... brzmi to ciekawie. Cały twój mało treściwy opis skłaniałby ku określeniu tego miejsca rajem. A jak się wszak domyślam nie sądzę byś pochodził z zaświatów. Stąd moje pytanie, dlaczego tak dobrze mówisz o tym miejscu? Wybacz śmiałość, lecz nie jestem stąd i każdy skrawek informacji jest dla mnie na miarę zwierzyny po najcięższej suszy jaką możesz sobie wyobrazić. Powoli kroczył ku lwioziemcowi spokojnym i dostojnym krokiem. W jego oczach widać było zaciekawienie jak i wręcz tony myśli. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 10:09 pm | | -Nie widzę powodu aby mówić inaczej- W końcu nigdy nic złego mnie w stadzie nie spotkało. Wręcz przeciwnie wychowano i nauczono tego jest ważne. -Szanujemy sie na wzajem, jesteśmy względem siebie lojalni, stanowimy rodzinę, jesteśmy jednością- Mówiłem to z pewnością i duma w głosie. Byłem tego pewny i sam byłem gotowy dla stada zrobić tyle ile bym mógł. -Krąg Życia jest ważnym elementem naszego życia- Tak proste zasady życia ale tak ważne. obserwowałem go ale bez strachu w oczach. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 11:04 pm | | Westchnął i spojrzał w niebo. - Jeżeli to co mówisz jest prawdą to pozazdrościć. Gdy Shan wspomniał o kręgu życia, Sargon wyraźnie zaciekawiony przekrzywił łeb wpatrując się w rozmówcę. - Krąg życia? Czymże to jest? - pierwszy raz słyszał o czymś takim. Zastanowiło go to. Czyżby jakieś wierzenie tutejszych? Jeżeli tak to warto się na tym poznać. Kto wie, może się to przyda. - Szukam miejsca do życia, takiego w którym mógłbym się odnaleźć. I wykorzystać swe talenty. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 11:15 pm | | -Krąg Życia to ważna rzecz w naszym życiu- Tak wychowano mnie w tym i uważałem to za bardzo ważny element życia- Polega na tym, że nie zabijamy bez powodu, jedynie tyle ile trzeba. Każdy z nas jest częścią tego kręgu gdyż kiedy my umrzemy to wyrośnie na ans trawa, która jedzą antylopy. Każdy jest zależny od siebie w pewien sposób- Chciałem to dobrze przekazać widząc jego zainteresowanie- Jeśli będziemy zabijać od tak zwierzynę to ta odejdzie i nastąpi głód- Proste. Słysząc jego kolejne słowa lekko poruszyłem ogonem, -Nie chciałbyś dołączyć do nas?- Zapytałem całkiem poważnie. |
| | | | Sob Wrz 23, 2017 11:49 pm | | Mruczał ze zrozumieniem słuchając dokładnie słow Shana. Zastanawiał się nad tą ideą. Za mało też wiedział o jego stadzie by się przyłączyć. Jednak propozycje miał na uwadze. - Może.... najpierw muszę poznać realia tych ziem. Spojrzał ponownie na ocean. Był zaprawdę piękny. Powoli machając ogonem uśmiechnął się do Shana. - Niski z Ciebie lew. Pierwszy raz się z takowym spotykam. Od zawsze tak masz? |
| | | | Nie Wrz 24, 2017 10:43 am | | Przytaknąłem mu lekko łbem. -Rozumiem- Nie miałem zamiaru nalegać abo na siłę go przeciągać. Zresztą silny to ja nie jestem. No i lew przeniósł rozmowę na mój wzrost. Cóż... Siedziałem dalej z duma. Nie jestem duży ale to mimo wszystko nie sprawiało, ze czułem się jakoś gorszy. Musiałem sobie radzić inaczej. -Od małego jestem taki niski ale mimo to radzę sobie dobrze- No wyjścia nie miałem. |
| | | | Nie Wrz 24, 2017 2:10 pm | | Sargon poczuł iż najwyższy czas poznać te tereny. I najlepszym sposobem na to wydało mu się skorzystanie z pomocy życzliwego przewodnika a takowego widział w postaci Shan'Ronira. Zasadniczo nie wiedział jakie stada tu bytują i choć wyciąganie informacji z lwioziemca trwało, to lepszych perspektyw w tym momencie nie widział. - Jakie istnieją w okolicy inne stada? Potrafiłbyś mnie zaprowadzić w co ważniejsze miejsca i choćby stawić przed kimś kto aktualnie rządzi jakimiś terenami? Na stwierdzenie o radzeniu sobie tylko westchnął. Wszak jeżeli jeszcze tu sobie mógł chadzać to musiał sobie jakoś radzić. Natura kieruje się pewnymi prawami i każdy słabszy organizm staje się pożywieniem. - Zaiste. Na pewno. - potwierdził słowa Shana. |
| | | | Pon Wrz 25, 2017 5:44 pm | | -Mogę zaprowadzić do granic ale nie każdego stad- No każde było gdzie indziej i trudno było tak zaprowadzić wszędzie. Na same ziemie tych stad wolałem go nie brać. Różnie mieszkańcy mogą zareagować. -Tutaj są Lodowe Grzywy, nie dawno całkiem pojawili się do tej pory tylko były o nich pogłoski ale nie wiem dokładnie gdzie mieszkają. Pustynni byanich Byaarich... Pustynne stado nie wiem dużo o nich również są oddaleni na północny zachodzie na pustyni. Potem Krwawy Zmierzch, nierpzyjemne typki, spiskują i są niebezpieczni i Lwioziemcy ale o nich powiedziałem. Nie wiedziałem czy takie informacje mu wystarcza. |
| | | | Pon Wrz 25, 2017 10:41 pm | | Westchnął głęboko. - Różnorodnie tu u was. Wytłumaczysz mi wszystko po drodze. Ruszajmy. Pacnął ogonem o ziemię jeszcze jeden raz, i skiwnął głową Shanowi z niemym podziękowaniem. Cóż było czynić jak nie ruszyć wspólnie z przewodnikiem. - Dziękuje za poświęcony mi czas. Dzięki twemu wsparciu łatwiej mi będzie poznac tę krainę. Z/T // To już w domyśle Shan wszystko Sargonowi pokaże i się rozejdą w swoje strony. |
| | | | | | | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |