Dane Personalne
♦ Imie: Sunvaar
♦ Pseudonim: Upadły, Skała, Behemoth i wiele innych z których te trzy lubi najbardziej.
♦ Gatunek: Lew z gór Atlas (Berberyjski)
♦ Wiek: 4 i pół roku
♦ Stado: Samotnik
♦ Rodzina: Ta najbliższa martwa i na wieki stała się jednością z nim
Dzieje Postaci
♦ Statystyki:
Siła ●●●●●o
Zręczność ●●●ooo
Percepcja ●●oooo
♦ Słabe Strony:
- Oziębły
- Bezwzględny
- Nietolerancyjny - wszystko co nie jest lwem jest albo posiłkiem, albo konkurentem. Przyjaźń międzygatunkowa nie istnieje.
- Niedelikatny/ szorstki
- Nieustępliwy
- Małomówny
- Bywa też dwulicowy
♦ Mocne Strony:
- Nieugięty
- Nieustraszony
- Silny i wytrzymały
- Bezpośredni
- Posiada szeroką wiedzę na temat rzemiosła Wojownika
♦ Aparycja:
Masywny dość kudłaty biały lew. Tak, całość futra Sunvaara naturalnie była biała gdy przyszedł na świat. Z czasem jednak po licznych walkach, oraz polowaniach białe futro na jego łapach i pysku stało się lekko brunatne. Całe ciało samca zdobią też liczne blizny, niektóre bardzo dobrze skryte pod gęstym futrem.
Oczy lwa są odbiciem jego duszy, czarne niczym dwa onyksy, ktoś kiedyś raczył sobie zakpić, że ten nie posiada tęczówek. Zrobił to raz, i nie, autor żarciku nadal żyje, tylko zabrakło mu języka w gębie (dosłownie).
Jest niczym skała pokryta szronem- tak najprościej określić jego wygląd zewnętrzny.
Posiada szare skórzane karwasze wykonane z skóry nosorożca i naramiennik na lewym barku z znakiem Uruz w wierzeniu jego braci znak ten noszącemu daje
nadlwią wytrzymałość.
♦ Charakter:
Szorstki zimny bydlak, ci którzy usiłują przebić się przez jego twardą skorupę tracą zapał, a najczęściej życie, bowiem Sun nie lubi jak mu się ktoś plącze miedzy łapami i wtrynia nos w jego sprawy. Ci którym jednak udało się przetrwać w tej zmarzlinie i mieli szczęście dotrzeć do samego wnętrza bestii, odkrywają że nie ma w niej niczego ciepłego, ni miękkiego, serce tego lwa jest niczym bryłka kamiennego węgla zamarzniętego na kość.
Zdobycie jego lojalności również nie należy do łatwych, siła i mądrość, w dodatku przynajmniej równa tej którą sam sobie przypisuje niezbędna jest by wkupić się w jego łaski.
W celu osiągnięcia swoich korzyści nie waha się też sięgnąć po brudne triki, cel mówią uświęca środki, a trupy to przyjemniejsze od rumowiska i gorącego piasku dla łap podłoże.
Czasem zdarza mu się przyłączyć do kogoś na pare tygodni, bo chociaż do towarzyskich nie należy, z naturą nie da się wygrać.
♦ Historia:
Przyszedł na świat w rodzinie królewskiej, był jednym z trzech synów drugiej żony władcy. W jego stadzie normalnym jest że każdy samiec u władzy ma prawo posiadać harem. Następcą władcy zostaje nie pierworodny, a najsilniejszy z jego potomków.
Góry Atlas w pełni ukształtowały posturę Suna, chłód i silny wiatr nie są mu straszne dzięki grubej sierści.
Pierwszy rok spędził u boku matki ucząc się etyki, kolejne dwa lata jak każdy samiec spędził pod opieką mentora, który przekazywał mu tajniki rzemiosła by w przyszłości mógł stać się niepokonanym wojownikiem. Lekcje walki chłonął o wiele chętniej, czuł że jest w swym żywiole. Jako że miał dość liczne przyrodnie rodzeństwo nie stworzył z nimi silnej więzi, na piedestale stał oczywiście ojciec, król i najznamienitszy wojownik w krainie.
Tradycją w Stadzie z Szarych Gór były pojedynki i walki z bestiami na arenie, krwawe i często kończące się kalectwem, lub śmiercią. Jednak prawdziwy nieustraszony wojownik śmierci w walce się nie boi.
Biały stoczył wiele walk, większość z nich wygrywał, inaczej przecież już dawno nie byłoby go na tym świecie. W ten sposób zdobył szacunek braci i spojrzenie ojca, jednak nawet dla ciężko pracującego na swoja chwałę lwa czekają trudności.
Będąc w pierwszej trójce pretendentów do tronu musiał liczyć się z tym, że pierwsza dwójka będzie chciała się go pozbyć, była to gra- albo oni, albo ja. Doskonale zdawał sobie też sprawę że i za plecami w dole miał spiskowców, nawet w najbliższej rodzinie, brat przeciwko bratu.
Dlatego bez mrugnięcia okiem, eliminował każdego, kto był przeciwko niemu bezwzględnie. Ubił obu swych braci z krwi matki, czym zyskał sobie przydomek "Skały", nadanej przez Ulfgarda- jego ojca. Wraz z nim otrzymał naramiennik z symbolem Uruz.
Dni mijały i z niecierpliwością oczekiwał potyczki z przyrodnim bratem Kainem, trzecim lwem wojownikiem licząc od samego szczytu listy.
Dzień jednak ten nie nadszedł.
Zjawiwszy się wcześnie o poranku w komnacie tronowej by odbyć prywatna audiencje u króla, odnalazł tam jego rozszarpane ciało, z tego dnia nie pamięta zbyt wiele.. stoczył zaciekła i nierówna walkę dwóch przeciwko jednemu, a winą za śmierć władcy obarczono właśnie jego.
Padł ofiarą spisku, który uknuło dwóch pretendentów do tronu, musiał uciekać z domu, okryty hańbą i fałszywymi oskarżeniami.
Tułając się po świecie dotarł aż tu.
♦ Ciekawostki:
Najbliższa rodzina:Ojciec: Ulfgard[*],
Matka: Greuter [*],
Bracia: Ferro[*], Bramorh[*].
Siostra: Masha
- Kompletnie nie interesują go samice i te wszystkie bzdurne miłostki, o posiadaniu potomstwa myśli raczej w przedziale rzeczy do zaliczenia z racji swojej płci i przekazania genów
- Karwasze i naramiennik wykonał dla niego rzemieślnik sympatyzujący z jego stadem. Na znak osiągnięcia pełnoletności i gotowości do służby w armii władcy
- Nie gardzi mięsem lwów, chociaż ich konsumowanie to raczej rytuał w celu przejęcia ich energi i siły
♦ Ekwipunek:
Skórzany mieszek
Karwasze na długości przedramienia x 2
Naramiennik x 1